Dekoracja samochodu, którym udamy się do ślubu, nie jest, być może najważniejszą kwestią, jaką należy poruszyć podczas przygotowania do zaślubin. Bez wątpienia jednak jest wystarczająco ważna, aby poświęcić jej nieco uwagi.
Jakich błędów unikać?
Każdy widział w swoim życiu przynajmniej jedno auto ślubne, które zostało udekorowane w sposób budzący spore wątpliwości. Najpoważniejszym błędem wydaje się w tym kontekście zbyt duża ilość kwiatów, którymi przystrojony jest samochód. Bez względu na to, czy jest to auto nowe, czy też zabytkowe, nadmiar kwiatów może ukryć je skutecznie, ciekawą aranżację zmieniając w pełen przepychu nieład. Ostrożnie należy postępować także z innymi elementami dekoracyjnymi takimi, jak choćby serca lub figurki wyobrażające Młodą Parę. Często nie komponują się one najlepiej z kwiatami, a zamiast podziwu budzą szczere rozbawienie.
Co powinno być dla nas najistotniejsze?
Dekoracje samochodu do ślubu zwykle bazują na kwiatach, najlepiej więc, jeśli są one naturalne. Sztuczne kwiaty zwykle nie kojarzą się najlepiej, są przy tym dość ciężkie wizualnie, stąd też, jeśli decydujemy się na ich zastosowanie, starajmy się, aby ich obecność nie była odbierana jako przytłaczająca. Gdy wybraliśmy już kwiaty, pamiętajmy o ich odpowiednim ułożeniu. Kwiaty nie mogą dominować nad samym samochodem zwłaszcza, jeśli wybraliśmy pojazd z jakiegoś względu szczególny. Jeśli jedziemy autem wypożyczonym pamiętajmy też, że ich nieumiejętne ułożenie może doprowadzić do uszkodzenia lakieru.
Pamiętajmy też, że zarówno kwiaty, jak i inne elementy dekoracyjne, powinny pasować do koloru samochodu. Mogą z nim współgrać, nic jednak nie stoi na przeszkodzie temu, aby stanowiły element kontrastowy. W obu przypadkach warto jednak unikać przesadnej różnorodności, która stwarza zwykle efekt nieładu. Wypada też zastanowić się, czy dekoracja auta ślubnego pasuje do bukietu trzymanego przez Pannę Młodą. Jest to ważne zwłaszcza wówczas, gdy samochód stanowi ważny element planowanej sesji fotograficznej.
Skromnie bez rozrzutności nie ubierałbym go za nadto bo i tak przy szybszej jeździe wszystko może wiatr zdmuchnąć.